STUDIUM PRZYPADKU
Kontekst: Autorski pomysł apaszek z unikalnym skórzanym zapięciem znany pod polską marką Favillier, który zrodził się z własnych potrzeb podczas rodzicielstwa.
Opis: Wyzwaniem dla brandingu może być kwestia kosztów, to właśnie stworzenie kosztorysu było wyzwaniem w przypadku Favillier. Na kalkulację ceny produktu składa się bowiem nie tylko cena materiału, koszt szwaczki i marża własna, ale także kilka dodatkowych bardzo istotnych szczegółów, które osobiście pomijano w kosztorysie, a które powodowały, że mimo ogromnej liczby miesięcznych zamówień, nawału pracy, braku dnia wolnego, późnych nocy i nadgodzin, Emilia Favilli, właścicielka marki, pracowała tak naprawdę za darmo, a firma ostatecznie przynosiła straty. Chyba największym problemem wtedy i teraz jest fakt, że w Polsce temat narzuconych marż w biznesie tekstylnym wciąż jest tematem tabu i bardzo trudno dowiedzieć się, jak taka realna kalkulacja powinna wyglądać i na co należy zwracać uwagę przy ustalaniu ceny produktu. Z tego powodu wielu młodych przedsiębiorców całkowicie pomija etap kalkulacji kosztów czy biznesplanu, kierując się nadmiernym entuzjazmem wobec wizji posiadania własnej marki, lub po prostu tworzy biznesplan w oparciu o błędnie wyliczone koszty i wycenia swój produkt na wyczucie. To właśnie z tych powodów ponad 85% start-upów upada w ciągu pierwszych dwóch lat działalności[1].
Wyciągnięta lekcja: Aby uniknąć rozczarowania i niepotrzebnych kosztów związanych z wprowadzeniem na rynek nietrafionego produktu – najrozsądniej byłoby przeprowadzić mały research. Kreatywna strona prowadzenia biznesu modowego to tylko 5% wszystkiego, co wiąże się z prowadzeniem własnej marki. Ponieważ oprócz wymyślenia idealnego produktu, trzeba go jeszcze wyprodukować, wypromować, sprzedać, wysłać i poradzić sobie z organami podatkowymi.
[1] Favillier, Polish brand https://favillier.blog/2018/07/27/wlasna-marka-odziezowa-jako-kobiecy-pomysl-na-biznes/