Gdzie zmierza przyszłość mody?
Czy branża modowa kiedykolwiek będzie zrównoważona? Ten niepokojący temat, który jest często omawiany przez ekspertów, badaczy, klientów i naukowców, pozostaje bez odpowiedzi. Jest to mgliste i szerokie pojęcie, które wymaga holistycznego podejścia do etyki środowiskowej i wartości moralnych. Wiemy tylko, że jeśli chodzi o zrównoważony rozwój mody, prawa człowieka muszą być szanowane i chronione, a granice ekologiczne muszą być przestrzegane. Przemysł powinien zaspokajać potrzeby obecnego pokolenia bez narażania następnego.
Sandy Black, profesor Fashion & Textile Design and Technology z siedzibą w Londynie, widzi idealne rozwiązanie głównych problemów przemysłu tekstylnego w ten sposób:
- Ubrania nie są już wyrzucane na wysypiska śmieci. Ze względu na szeroką skuteczność operacji recyklingu tekstyliów, wszędzie istnieje infrastruktura ułatwiająca zwrot, wymianę i ponowne wykorzystanie niechcianej odzieży.
- Zmienione podejście do tanich ubrań. Ceny zostały celowo obniżone dla rynku masowego w ” wyścigu w dół”. Cena sprzedaży musi wzrosnąć, aby odzwierciedlić rzeczywiste koszty i wartość.
- Zmniejszenie marnotrawstwa produkcji i zużycia. Produkcja niewielkich partii i na życzenie klienta sprzyja dłuższemu użyciu, stając się nowym standardem.
- Wsparcie i ulgi podatkowe dla małych i mikro firm modowych poszukujących zrównoważonych innowacji.
Czy jest to jednak pewnego rodzaju mit zrównoważonej mody w przyszłości? Spójrzmy na twarde dane.
Zrównoważony rozwój, moda ekologiczna i moda etyczna są często widoczne na etykietach wiodących marek modowych. Wiele ubrań jest promowanych jako neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla, organiczne lub wegańskie. Te uogólnienia straciły na znaczeniu, ponieważ marki entuzjastycznie wykorzystują je, aby zwrócić uwagę na korzystne cechy swoich towarów, często pomijając ich wady. Według Rankabrand, holenderskiej organizacji zajmującej się zrównoważonym rozwojem, tylko 20% firm modowych dzieli się szczegółami na temat swojego statusu zrównoważonego rozwoju na swoich stronach internetowych. Ponad 63% marek modowych jedynie wspomina o zrównoważonym rozwoju na swoich stronach internetowych. Sugeruje to, że nie angażują się one w zrównoważone praktyki, a zamiast tego przyjmują aktualne trendy brandingowe. Rozszyfrowanie tego, co faktycznie robią firmy, jest dość trudne ze względu na brak znormalizowanego języka lub regulowanych ram. Większość z nich polega na materiałach syntetycznych wytwarzanych z paliw kopalnych, ponieważ są one bardziej przystępne cenowo, adaptacyjne i dostępne niż materiały naturalne, przy jednoczesnym zachowaniu niskiej ceny dla szybko zmieniających się trendów w modzie. W rezultacie poliester stał się najpopularniejszym włóknem syntetycznym i obecnie stanowi ponad połowę całej produkcji włókien na świecie. Jest on wytwarzany z nieodnawialnych zasobów, pozyskiwany i przetwarzany przy użyciu dużej ilości energii i wytwarza wiele produktów ubocznych.
Recykling, odsprzedaż, wynajem, ponowne użycie i naprawa są promowane jako przyjazne dla środowiska metody biznesowe. Smutna rzeczywistość jest taka, że wszystkie eksperymenty i „innowacje” przemysłu modowego w ciągu ostatnich 25 lat nie zmniejszyły jego wpływu na środowisko. Produkcja koszul i butów wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu ostatniego ćwierćwiecza. Globalizacja poszerzyła granice branży, a jej wielopoziomowy łańcuch dostaw staje się coraz bardziej skomplikowany.
„Wciąż bardzo, bardzo niewiele marek wie, skąd pochodzą ich produkty w łańcuchu dostaw, a jeszcze mniej z nich nawiązało aktywne relacje z tymi dostawcami, aby zmniejszyć swój ślad węglowy” – naukowiec ds. środowiska Linda Greer.
Recykling ma niewielki wpływ na zmniejszenie szkód dla środowiska. Mniej niż 1% wszystkich ubrań jest poddawanych recyklingowi w celu uzyskania nowych strojów ze względu na słabe zaplecze recyklingowe i niższą jakość włókien. Innowatorzy coraz częściej opracowują biologiczne alternatywy dla konwencjonalnych syntetyków wytwarzanych z paliw kopalnych (np. poliestru) i materiałów wytwarzanych ze zwierząt gospodarskich (np. skóry). Niestety, te przełomowe rozwiązania napotykają na wysokie koszty początkowe, znaczne wymagania kapitałowe, niechęć do zmian i brak odpowiednich cen.
Przez ćwierć wieku klienci przyzwyczaili się do wolnego rynku. Trudno jest im zrezygnować z wielu dóbr, do których mają dostęp za niską cenę. Proszenie klientów o kupowanie droższej, ekologicznej odzieży i kierowanie się określonymi wartościami ekologicznymi jest wciąż nieskuteczne.
Źródło: Canva Pro repository, author: Maica via canva.com
Moda, podobnie jak wszystkie inne branże, jest częścią większego systemu. Jest to system oparty na ekspansji. Z komercyjnego punktu widzenia, aby przekonać korporacje do zmiany procesów operacyjnych na bardziej odpowiedzialne ekologicznie, konieczna będzie edukacja klientów oraz podejście oparte na zasadzie kija i marchewki. Szkodliwy status quo w branży będzie trwał, dopóki nie uwierzy ona, że jej klienci chcą zrównoważonej mody i że może to być dla nich opłacalne. Obecnie świadomość konsumentów nie zawsze odzwierciedla zachowania zakupowe. Gdy klienci zaczną naprawdę nagradzać firmy za uczciwe wynagrodzenie, stosowanie materiałów organicznych, cyrkulacyjne linie produkcyjne i tak dalej, możemy spodziewać się korzyści w zakresie zrównoważonego rozwoju.
Rządy muszą również wkroczyć do akcji, aby zmusić firmy do płacenia za ich szkodliwy wpływ na środowisko. Podatki od emisji dwutlenku węgla i wody powinny zniechęcać do ich stosowania, zwiększać innowacyjność i przyspieszać wdrażanie energii odnawialnej. To samo może stać się z opłatami za wykorzystanie pierwotnego plastiku, w tym poliestru (zalecenie komisji rządowej w Wielkiej Brytanii). Istnieją również plany wdrożenia przepisów, które zmuszają producentów do płacenia z góry za koszty utylizacji swoich produktów (w Kalifornii dla kilku kategorii) lub przepisów, które zmuszają marki modowe do dzielenia się i przestrzegania swoich zobowiązań w zakresie łańcucha dostaw, emisji dwutlenku węgla, raportowania płac w porównaniu do płacenia płacy wystarczającej na utrzymanie itp (w stanie Nowy Jork).
Holistyczne myślenie musi opierać się na współpracy i otwartym podejściu, które łączy marki, sieci handlowe i inicjatywy międzysektorowe. Łącząc opinie naukowców, projektantów mody, właścicieli firm, klientów i decydentów, przeanalizowano te kwestie wraz z potencjalnymi rozwiązaniami. Potencjał systemu mody jako potężnego narzędzia transformacji społecznej i środowiskowej może być niezwykły.